Mochola, Deconstruction, Dekonstruktywizm, Dekonstrukcja, Rorty, Pragmatyzm, Pragmatism, Postmodernizm, Postmodernism, Postmodern, Hypertext, Hipertext, Hypermedia, Liternet, Intertekstualność, intertekstualny, intertext, Theodor Nelson, Hypertext Fiction Research Group, Christopher Keep, Tim McLaughlin, Barthes, Nelson Eco, Lyotard, Baudrilliard, Nabokov, Epstein, Saarinen, Kundera, Hrabal, Malthus, Jakobson, Rudnev

Andrei R. Mochola, Kultura i hipertekstualizm - Definicja hipertekstu

 
 A.R. Mochola  Kultura i hipertekstualizm 

Tо, что не названо, - не существует.
К сожалению, все было названо.
Vladimir Nabokov

... un livre ne commence ni ne finit;
tout au plus fait-il sembant.
Paul Valery 

Kilka lat temu trafiła w moje ręce książka włoskiego slawisty Angello Ripellino La Praga magica. Dziś, gdy sięgam po nią, nie mam już żadnych wątpliwości, iż w moich rękach znajduje się fenomenalna hipertekstualna opowieść zgrabnie ukryta pod maską gutenbergowskiej książki. Niekończący się gąszcz aluzji, odniesień, odsyłaczy i przypisów – gąszcz, który jednych jest w stanie w sobie rozkochać, innych zaś zwyczajnie odstraszyć. Książka ta znacznie wykracza poza ramy klasycznej pracy naukowej, kryje się w niej jednak pewien pomysł, który – moim zdaniem – wart jest uwagi. Książka Ripellino jest bowiem w moim odczuciu jedną z pierwszych prób stworzenia nowego sposobu opisu kultury, bardziej adekwatnego do wymogów stawianych przez hipertekstualną teraźniejszość. Celem zaś niniejszej części jest swego rodzaju nieśmiałe postawienie pytania o sensowność hipertekstualnego sposobu opisu kultury, a zwłaszcza jej historii oraz ewentualne zaproszenie do dyskusji wszystkich tych, którzy mogą mieć coś do powiedzenia na ten temat. 

 Hipertekst 

Pojęcie hipertekstu przestało funkcjonować w kulturze XX wieku jako metafora, czy też pewien model teoretyczny, istniejący niezależnie od rzeczywistości w której żyjemy. Hipertekst jest dziś określonym terminem naukowym w takim samym stopniu jak tekst, intertekstualność, dekonstrukcja i in. Terminem tym chętnie posługują się dziś nie tylko programiści, twórcy prezentacji multimedialnych, czy też pasjonaci internetowych witryn. Hipertekst to również pojęcie coraz częściej używane w filozofii, literaturoznawstwie, semiotyce kultury i innych naukach szczegółowych. 

Hipertekst to część kultury schyłku XX wieku, to część naszej globalnej rzeczywistości. Na swój sposób sama kultura, w której żyjemy, pomimo wszelkich językowych, mentalnych i innych różnic oraz najmniejszych nawet możliwych cech dystynktywnych jest kulturą hipertekstu, kulturą hipertekstualną, hipertekstem samym w sobie. 

W myśl aforyzmu, mówiącego, że życie zmusza nas do czynów dobrowolnych, żyjemy chcąc nie chcąc w takiej właśnie rzeczywistości, wolni od złudzeń, iż otaczający nas świat jest dobrze ułożony, świat, w którym przyczyna i skutek to coś tak nie zmiennego jak fakt wschodu i zachodu słońca. Wydaje się, iż na dobre zerwaliśmy z poczuciem jakiejkolwiek ciągłości i linearności życia i świata. Żyjemy w nielinearnym labiryncie nieustannych wyborów, pozornie dobrowolnych, choć w rzeczywistości wymuszanych właśnie przez ową rzeczywistość. 

Hipertekst nie tylko poddał w wątpliwość, lecz zniszczył wręcz jednoznaczność wymiany informacji, czyniąc ją zupełnie nieuchwytną dla dotychczasowych, kanonicznych środków organizacyjnych wypowiedzi. Jako nowy sposób mówienia o rzeczach okazał się być zaskakująco produktywnym i niezwykle adekwatnym środkiem opisu rzeczywistości, jej węwnętrznych stosunków i zmian w niej zachodzących. Hipertekst stał się również sposobem na wyrażenie stosunku człowieka do otaczającego go świata. Być może to właśnie hipertekst określa dziś nasze miejsce we wszechświecie. Dla jednych może być fatalnym, przeklętym labiryntem, wciągającym i zniewalającym każdego, kto choćby tylko przez chwilę nie oparł się urokowi jego nieskończoności i wieloznaczności; dla innych, stał się lub też stanie się wkrótce jedynym instrumentem, mogącym pogodzić zachodzące przemiany cywilizacyjne w procesach komunikacji z krążącą wciąż tu i ówdzie tęsknotą za czasem, gdy świat był jeszcze tak młody, że wiele rzeczy nie miało nazwy i mówiąc o nich trzeba było wskazywać palcem 1.

 Definicja 

Jedną z najbardziej precyzyjnych definicji hipertekstu podaje internetowy serwis The Electronic Labyrinth autorstwa Christophera Keepa i Tima McLaughlina z Hypertext Fiction Research Group przy Uniwersytecie Ontario:

Hypertext is the presentation of information as a linked network of nodes which readers are free to navigate in a non-linear fashion. It allows for multiple authors, a blurring of the author and reader functions, extended works with diffuse boundaries, and multiple reading paths 2.

Wielu autorów prac poświęconych w całości lub dotykających zaledwie problematyki hipertekstu ogranicza zasięg pojęcia wyłącznie do możliwości jego zastosowania w konstruowaniu złożonych przekazów elektronicznych o wielorakim zastosowaniu 3. Przyjęcie tak rozumianej definicji hipertekstu nie pozwala jednak uchwycić jego problematyki w całości, gdyż definicja ta zapomina chociażby o realizacjach hipertekstualnych realizowanych drukiem (encyklopedie, słowniki encyklopedyczne i in. – patrz: typologia hipertekstów). Zatem hipertekst nie jest bynajmniej związany z jakąkolwiek technologią, nie jest także treścią semantyczną samą w sobie; hipertekst jawi się nam przede wszystkim jako forma organizacji dyskursu, mogąca być realizowaną zarówno elektronicznie (i tak się dzieje najczęściej) jak również w postaci klasycznej gutenbergowskiej książki. 

Prawdopodobnie, w świadomości zdecydowanej większości ludzi pojęcie hipertekst nieodłącznie związane jest z powstaniem i rozwojem komputerów klasy PC oraz globalnej sieci wymiany informacji, znanej jako internet 4. Hipertekst rzeczywiście znalazł tu swoje najpełniejsze dotychczas zastosowanie. Dzięki tzw. składni języka HTML (Hypertext Markup Language) 5, możliwe jest budowanie i łączenie ze sobą wszelkiego rodzaju dokumentów tekstowych i innych, powiązanych ze sobą za pomocą interaktywnych odnośników (tzw. linków), które po naciśnięciu (kliknięciu) na nie, uaktywniają na ekranie komputera zawartość wskazanego dokumentu, umożliwiając tym samym swego rodzaju wędrówkę (nawigację) po zasobach całej sieci. Składnia języka HTML umożliwia ponadto na włączanie do tekstu dokumentu wszelkiego rodzaju elementów medialnych, od plików graficznych, aż po sekwencje video, czy dźwięk. W ten sposób możliwa jest również transmisja programów radiowych i telewizyjnych. 

Jednak już w pierwszej połowie lat sześćdziesiątych, na długo zanim powstały komputery i ludzkość została pochłonięta przez potok informacji z sieci, Theodor Nelson nakreślił podstawowe cechy hipertekstu. Są to: brak ciągłości dyskursu (discontinuity), po którym czytelnik porusza się na podobieństwo skoku, rozumianego jako nieoczekiwana zmiana pozycji czytelnika w czytanym przezeń tekście. 

W opublikowanej w 1981 roku książce Literary Machines 6, Theodor Nelson formułuje pojęcie hipertekstu jako niesekwencyny proces pisania (non-sequential writing – pisanie niesekwencyjne). Niesekwencyjność tekstu ponosi za sobą na planie treści rozbicie ciągłości intrygi, co z kolei ewokuje powstanie ahierarchicznej pod względem znaczeniowym struktury wielu tekstów składowych (a series of text chunks). Tekst zbudowany w ten właśnie sposób przekształca się w pewną strukturę tekstów, która jest jednocześnie jednym i wieloma tekstami. O ile autor jest w stanie nakreślić (zadecydować) hierarchiczność tworzonej przez siebie struktury pod względem pozycji jednego tekstu względem drugiego, poprzednich i następnych, o tyle hierarchia ta zostaje zburzona w trakcie lektury (discontinuity). Świadomość takiego efektu towarzyszy procesowi tworzenia hipertekstu; należy ona do strategii twórczej autora, pozwalającego czytelnikowi na swobodne dobieranie kolejności czytanych tekstów na skutek powstającej sytuacji wyboru kierunku lektury. 

Interesujące, że text chunks Nelsona korespondują ze sformułowanym mniej więcej w tym samym czasie przez Barthesa pojęciem leksji 7. Leksje Barthesa to pewne cząstki znaczeniowe tekstu, wyodrębnione w procesie strukturalizacji czytelniczej. Lektura tekstu to proces ponownego wytwarzania sensu; czytelnik dokonuje każdorazowo przepisania tekstu zdanie po zdaniu (lecture-reécriture), co prowadzi tym samym do rozszczepienia jedności tekstu, odkrywając powiązania występujących w nim znaczeń. Istotą procesu lektury jest uświadomienie sobie wszelkich pozatekstowych kontekstów, literackich i pozaliterackich, w których znaczenia tekstu mogą się realizować: 

To, co funduje tekst, to nie jego struktura wewnętrzna, zamknięta, przeliczalna, lecz wyjście tekstu na inne teksty, inne kody, inne znaki: to, co funduje tekst, jest więc międzytekstowe 8

Jedną z najbardziej obrazowych definicji hipertekstu dał Vadim Rudniew w swoim Słowniku kultury XX wieku:

Г[ипертекст]. - это нечто вроде судьбы: человек идет по улице, думает о чем-то хорошем, предвкушает радостную встречу, но вдруг нажимается какая-то кнопка (не будем задавать бесполезного вопроса, кто эту кнопку нажимает и зачем), и жизнь его переворачивается. Он начинает жить совершенно иной жизнью, как бы выходит из дома и не возвращается. Но потом кто-то опять нажимает кнопку, и она вновь возвращает его к тем же проблемам, к той же улице, к тем же хорошим мыслям. Это, по сути, история Иова. Человек чувствует, что совершил какую-то ошибку, и сам не понимает, как это вышло, его будто бес попутал, новая жизнь, казавшаяся ему такой нужной, такой творческой, теперь кажется просто западней. И тогда он может либо сойти с ума, либо действительно попытаться возвратиться на эту улицу и к этим мыслям. Но ему будет труднее, чем раньше, - новые кнопки, которые он научился нажимать в новой жизни, будут мешать ему в старой 9

Rudniew posługuje się również innym przykładem. Dokonując wyboru swojego zawodu (na przykład literaturoznawca), człowiek automatycznie dokonuje wyboru hipertekstu własnego życia (określony metajęzyk, którym się posługuje, określone środowisko komunikacji, określone teksty w konkretnym metajęzyku, określony sposób postrzegania rzeczywistości itd.). Gdy nagle postanawia on zerwać z dotychczasowym trybem życia, oderwać się od dobrze znanego mu świata pojęć i terminów, okazuje się iż nawet w nowym dla niego środowisku wszystkie nabyte elementy jego poprzedniego hipertekstu pozostały w pośpiesznie spakowanym bagażu. Język, którym się posługiwał, określone pozycje ideologiczne, którym hołdował i te, przeciwko którym walczył, wszelkie motywacje psychologiczne, rządzące jego życiem okazują się na tyle silne, iż trudno mu jest zerwać z przeszłością; w gruncie rzeczy nie jest to w ogóle możliwe. Wszystkie te elementy działają jak odsyłacze do poprzedniego hipertekstu od którego nie ma ostatecznej ucieczki. 

Z przytoczonych prób definicji fenomenu zatrzymajmy się na pierwszej. W myśl definicji Keepa i McLaughlina, hipertekst jest prezentacją informacji jako powiązanej [linked] sieci informacyjnych gniazd [nodes], umożliwiającej czytelnikowi alinearną lekturę [navigate], jak również dopuszczającej możliwość istnienia więcej niż jednego autora, rozmycie się granic pomiędzy autorem a czytelnikiem, powstanie płynnych granic tekstu oraz wielokierunkowość lektury 10

Istotne w tej definicji są bez wątpienia trzy charakterystyczne elementy hipertekstu:

  • dyspersywność struktury, rozumiana jako prezentacja informacji w niewielkich objętościowo fragmentach, przy czym miejsce rozpoczęcia lektury jest dowolne – możliwość wyboru miejsca rozpoczęcia i jego każdorazowej zmiany; 

  • alinearność hipertekstu i jego lektury, dająca możliwość potencjalnemu czytelnikowi – w rzeczywistości wręcz zmuszającej go – wyboru kierunku lektury, co powoduje tym samym rozmycie granic pomiędzy nim a autorem hipertekstu; czytelnik staje się w zasadzie autorem swojego własnego tekstu 11

  • różnorodność i multimedialny charakter, a więc możliwość użycia właściwie nieograniczonych chwytów literackich (strategie narracyjne, stylistyczne, kompozycyjne i in.), wizualnych (zastosowanie zmiennych krojów pisma, ilustracji i animacji itp.) oraz wszelkich innych, nie wykraczających poza techniczne możliwości struktury (dźwięk, sekwencje video, slajdy) 12

Istotny jest również problem przestrzeni i czasu rządzącego rzeczywistością hipertekstu. Przestrzeń hipertekstu należy określić jako wyłącznie pragmatyczną. Hipertekstualny czas jest czasem seryjnym, na swój sposób achronologicznym w sensie linearnym (to, co było – to, co jest – to, co będzie) – możliwe jest mieszanie się ze sobą różnych płaszczyzn czasowych, achronologiczne następstwo różnych czasów (np. Rudniew porównuje czas hipertekstu do jazdy windą), wreszcie rozmycie granic pomiędzy snem – jawą, fikcją – rzeczywistością, fikcyjną przyszłością – faktem historycznym. Czas jawi się zatem jako pewien typ przestrzeni mitycznej, gdzie wszystko już było, powtarza się, nie zaczyna się i nie kończy. 

Elementem, który nie pojawił się w żadnej z wyżej przytoczonych definicji, a który jest równie ważny jak alinearność czy dyspersywność, jest podatność hipertekstu na istnienie w kilku wersjach (właściwie: odbiciach [mirror]), przy czym wersje nie zawsze muszą być odbiciem nieskażonym. 

Najważniejszym pozadyskursywnym elementem hipertekstu jest odsyłacz [link, hyperlink], pozwalający na swobodne przejście od jednego fragmentu tekstu-informacji do drugiego, z pominięciem linearnej ciągłości dyskursu. Odsyłacz jest więc, jak pisze Viesel, czymś w rodzaju zmaterializowanej konotacji, czy też aluzji literackiej w tekście linearnym (każdym klasycznym tekście literackim). Odsyłacz pozwala uaktywnić zawartość semantyczną elementu do którego się odnosi poprzez prezentację informacji na jego temat. Proces uaktywniania o którym mowa, po części przypomina proces konkretyzacji (rola miejsc niedookreślonych) w ingardenowskiej koncepcji literackiego dzieła sztuki 13. W hipertekście sytuacja czytelnika wydaje się być nieco bardziej komfortowa. Autor (lub kilku autorów) hipertekstu zadbał o możliwość swobodnego dotarcia do dookreślającej element znaczeniowy informacji, nie wywołując tym samym u czytelnika kompleksu nieuka i lekkoducha, choć należy przyznać, iż reguły rządzące ingardenowską i hipertekstualną konkretyzacją pozostają właściwie bez zman: ostatnie słowo zawsze należy do czytelnika – może on uaktywnić odsyłacz, lub nie. 

Najbardziej prostym i popularnym przykładem hipertekstu jest jakakolwiek encyklopedia, skonstruowana w oparciu o sieć odsyłaczy pomiędzy poszczególnymi hasłami. Lektura takiego hipertekstu może realizować się w różnorodny sposób: linearnie – od pierwszego artykułu do ostatniego, z pominięciem wszelkich odsyłaczy; kombinatorycznie – a więc tak jak wyżej, lecz z uwzględnieniem odsyłaczy (dygresje i powroty), choć tego typu lektura nie daje zbyt wielkich szans zapanowania nad swoją ciągłością; alinearnie – czyli lektura z uwzględnieniem wszystkich lub tylko części odsyłaczy, rozpoczęta w miarę potrzeb w dowolnym miejscu i w dowolnym zakończona, przy założeniu możliwości dwojakiego jej końca: przerwanie lektury na skutek braku odsyłacza (punkt martwy) i przerwanie jej w jakimkolwiek miejscu pomimo możliwości jej kontynuacji. Istotą każdego hipertekstu jest więc prowokowanie czytelnika do lektury alinearnej, w której może się on czuć autorem swojego własnego tekstu. 


[1] García Márquez, G.: Sto lat samotności, tłum. G. Grudzińska, K. Wojciechowska, Kraków 1977, s. 6.

[2] The Electronic Labyrinth: http://jefferson.village.virginia.edu/elab/elab.htm.

[3] W przeglądzie A Grand Vision (Byte, October 1988, s.237 i następne) Janet Fiderio pisze: At its most sophisticated level, hypertext is a software environment for collaborative work, communication, and knowledge acquisition. Hypertext products mimic the brain's ability to store and retrieve information by referential links for quick and intuitive access.

[4] Internet – ogólnoświatowa sieć komputerowa, powstała w roku 1973 i umożliwiająca komunikację pomiędzy komputerami na całym świecie za pomocą łączy bezpośrednich, telefonicznych, radiowych, satelitarnych i in. Od 1989 roku, najbardziej popularnym elementem internetu jest oparta na protokole komunikacyjnym http (Hypertext Transfer Protocol) sieć zasobów informacji www (World-Wide-Web). Organizacja zasobów prezentowanych na stronach www odbywa się dzięki składni tzw. języka HTML (patrz przypis następny) i umożliwia użytkownikom sieci nieograniczony dostęp do informacji rozmieszczonych na serwerach, za pomocą specjalnych programów komputerowych (tzw. przeglądarek internetowych, browserów). Browser prezentuje tekst, elementy graficzne, dźwiękowe i wizualne, jak również inne elementy, będące nośnikami informacji na ekranie komputera w postaci tzw. strony internetowej. Patrz: Lennon, J.A.: Hypermedia Systems and Applications. World Wide Web and Beyound. Springer Verlag 1997. Franks, M.: The Internet Publishing Handbook. Addison Wesley Longman 1995. December, J./ Randall, N.: World Wide Web für Insider. Haar bei München 1995. Franke, Th.: World Wide Web. Düsseldorf 1996. Nolden, M.: Das World Wide Web. Düsseldorf 1996. 

[5] HTML (Hypertext Markup Language) – składnia złożona z szeregu poleceń, umożliwiających powstanie i opis strony internetowej wraz z danymi dotyczącymi jej formatowania (krój pisma, jego wielkość, kolor, kolor tła, zawarte w dokumencie grafiki, sekwencje video i audio i in.) oraz z interaktywnymi odnośnikami [linkami] do innych dokumentów. Składnia HTML umożliwia prezentację informacji dzięki tzw. przeglądarkom internetowym na ekranie komputera w postaci tzw. strony internetowej. Przykład składni HTML został przedstawiony w dalszej części pracy. Literaturę przedmiotu oferują niemal wszystkie polskie wydawnictwa komputerowe; patrz np.: Taylor, D.: HTML 4. Tworzenie stron www. Warszawa: Klub Książki Komputerowej 1998. W sprawie literatury przedmiotu patrz również przypis następny. 

[6] Nelson, T.H.:Literary Machines. Swarthmore, PA: Self-published, 1981. Por. też: Nelson, T.H.: Dream Machines: New Freedoms Through Computer Screens - A Minority Report. Issued with Computer Lib. South Bend in: The Distributors, 1978. Patrz też: Barrett, E.: Society of Text; Hypertext, Hypermedia, and the Social Constructions of Information. MIT Press 1989. Tenże: Text, Context, and Hypertext; Writing with and for the Computer. MIT Press 1988.

[7] Barthes, R.: S/Z. Paris 1970. Patrz też: Mitosek Z.: Teorie badań literackich zagranicą. Warszawa: PWN 1995, s.254-255. Rosner, K.: Semiotyka strukturalna w badaniach nad literaturą. Jej osiągnięcia, perspektywy, ograniczenia. Kraków: Wydawnictwo Literackie 1981, s.33-34 i 259-260. 

[8] Barthes, R.: Analyse textuelle d’un conte d’Edgar Poe. Cyt. za: Rosner, K., Op. cit., s.260. 

[9] Руднев В. П.: Словарь культуры ХХ века. Ключевые понятия и тексты, Мoсквa: Аграф, 1997. 

[10] Por. też: Landow, George P.: [ed.] Hypertext - Text - Theory. Baltimore: John Hopkins Press, 1992.

[11] Por.: Barthes, R.: The Death of the Author. [in:] Image-Music-Text. Trans. Stephen Heath. London: Fontana, 1977, s.142-48.

[12] Por.: Визель, M.: Поздние романы Итало Кальвино как образцы гипертекста. (w druku). 

[13] Por.: Ingarden, R.: Das literarische Kunstwerk. przekł. pol.: O dziele literackim. Badania z pogranicza ontologii, teorii języka i filozofii literatury. (tłum.: M.Turowicz), Warszawa 1960. Tenże: O poznawaniu dzieła literackiego. Lwów 1937, s.4-8, 248-274. Tenże: Szkice z filozofii literatury. Łódź 1947. 

top


Rambler's Top100 copyright © 2001 by mochola, last updated 1401Y2K8, best with IE5.5 1024x768px, 13 sec over 56.6 bps