Mochola, Vladimir Nabokov, Pale Fire, Nabokov, Nabokow, Postmodernizm, Postmodernism, Postmodern, Hypertext, Hipertext, Hypermedia, Liternet, Intertekstualność, intertekstualny, intertext, Theodor Nelson, Barthes, Nelson Eco, Lyotard, Baudrilliard, Epstein, Saarinen, Kundera, Hrabal, Malthus, Jakobson, Rudnev

Andrei R. Mochola, Kultura i hipertekstualizm: Nabokov - Hipertekstualna kpina, kres postmodernizmu

 
 A.R. Mochola  Kultura i hipertekstualizm 

 

 

 Hipertekstualna kpina – kres postmodernizmu 

(...) reality is neither the subject nor the object of true art
which creates its own special reality
having nothing to do with the average „reality”
perceived by the communal eye.
Vladimir Nabokov 

 Jeśli w ogóle potrzebujemy jakiejś teorii literackiej, 
jest nią teoria ludycznej [playful] nieciągłości. (...) 
Jest to wyjście poza kontrolę nad dziełem sztuki 
ku otwartości, a nawet ku bezzasadności [gratuitnousness]
– bezzasadność jest wolna – egzystencji
I. Hassan 26

Wydana w 1962 roku, piąta amerykańska powieść Vladimira Nabokova 27 zbudowana jest z czterech samodzielnych, dystynktywnych części. Pierwszą z nich jest przedmowa autorstwa niejakiego Charlesa Kinbote’a, europejskiego profesora, będącego, jak sam twierdzi bliskim przyjacielem amerykańskiego poety Johna Shade’a i, równocześnie, wydawcą jego poematu Pale Fire. Część drugą stanowi tekst poematu Shade’a, podzielony na cztery pieśni (a poem in four cantos) i składający się z 999 wersów, przy czym wers ostatni, sugerujący brak zakończenia całego poematu, znajduje swoje uzupełnienie w wersie pierwszym, co czyni poemat kręgiem zamkniętym – strukturą nie posiadającą wyraźnie oznaczonego początku i końca. Część trzecia powieści tworzy, w rzeczywistości luźno związany z tekstem poematu, komentarz Kinbote’a, mający pomóc czytelnikowi w lepszym zrozumieniu dzieła Shade’a. Kinbot stwierdza nawet, że bez jego komentarza poemat Shade’a jest, w najlepszym wypadku, niepełnowartościowy:

Niechaj mi będzie wolno stwierdzić, że bez moich przypisów tekst Shade’a po prostu nie zawiera w ogóle żadnej ludzkiej rzeczywistości (...); rzeczywistości, której dostarczyć mogą tylko moje przypisy 28.

Co ważne, komentarz zaopatrzony został w sieć wewnątrztekstowych odsyłaczy do innych partii komentarza, będących zarazem odsyłaczami do odpowiednich wersów poematu Shade’a 29.

Ostatnią, czwartą częścią Pale Fire jest sporządzony przez Kinbote’a indeks, w gruncie rzeczy bezużyteczny z punktu widzenia możliwości jego bezpośredniego zastosowania w lekturze poematu. Indeks zaopatrzony został w dodatkowe informacje na temat osób i miejsc, o których mowa jest w komentarzu Kinbote’a oraz w odsyłacze do konkretnych wersów poematu. Krótko mówiąc lektura indeksu bez lektury komentarza pozbawiona jest jakiegokolwiek sensu. 

A zatem, czytelnik Pale Fire niemal od początku postawiony zostaje w sytuacji wyboru kierunku i sposobu lektury. Istnieje zatem możliwość lektury linearnej przedmowy i poematu; można również usiłować przebrnąć przez komentarz, nie zważając na fakt, iż partie tekstu komentarza są gniazdami informacji odnoszącymi się bezpośrednio do konkretnych wersów poematu, nawet jeśli okazuje się, iż na planie treści związek pomiędzy poematem, a komentarzem jest luźny, lub w ogóle go nie ma. Linearna lektura indeksu, ze zrozumiałych względów wydaje się być kłopotliwa. Najbardziej pewnym sposobem lektury Pale Fire jest, jak się zdaje, jednoczesna lektura poematu i komentarza oraz komentarza i indeksu, polegająca na swoistym przeskakiwaniu pomiędzy częściami powieści Nabokova, w zależności od aktywizacji odnośników (odsyłaczy), łączących wzajemnie części Pale Fire. Ciekawe, że sam Charles Kinbote, nie zważając na jego fikcyjność (fikcyjność postaci) i nieskrywaną perfidię, w ten oto sposób proponuje czytać swoje wydanie poematu Shade’a:

Jakkolwiek te przypisy [komentarz – przyp. moje], wedle zwyczaju, następują po samym poemacie, radziłbym czytelnikowi sięgnąć najpierw do nich, a później studiować poemat z ich pomocą, oczywiście czytając je po raz drugi w miarę posuwania się przez jego tekst, a może nawet, uporawszy się z poematem, sięgnąć do nich po raz trzeci dla dopełnienia obrazu. Uważam w takich przypadkach za rozsądne, aby dla uniknięcia kłopotu, jakim jest kartkowanie tam i z powrotem, albo wyciąć i spiąć te strony z odpowiednim tekstem utworu, albo, co jeszcze prostsze, kupić dwa egzemplarze książki, po czym umieścić je obok siebie na wygodnym stole ... 30

W zacytowanym fragmencie istotne jest miejsce rozpoczęcia lektury Pale Fire. Kinbote radzi, by czytelnik rozpoczął od komentarza (Kinbote w ogóle nie wspomina o indeksie !), by później rozpocząć paralelną lekturę poematu Shade’a i, ponownie, komentarza. Chodzi o to, że tekst poematu nie posiada wyznaczonych odnośników do tekstu komentarza; to komentarz odwołuje się do poematu, a nie odwrotnie. Egocentryczny Kinbote pomija tu najbardziej oczywistą możliwość lektury, a mianowicie: najpierw poemat, a następnie paralelnie poemat i komentarz uzupełniony, w miarę potrzeb o indeks. 

Zaproponowany przez Kinbote’a sposób lektury jest oczywistą aluzją hipertekstualnej lektury Pale Fire. Prosty eksperyment, polegający na zapisaniu zeskanowanego tekstu powieści Nabokova na komputerze i połączeniu partii poematu Shade’a z komentarzem oraz indeksem Kinbote’a w oparciu o składnię języka HTML, pozwala nie tylko na urzeczywistnienie zacytowanej wyżej propozycji lektury Pale Fire, z pominięciem nazbyt skomplikowanej procedury rozcinania książki, tym bardziej kosztownego wydatku na zakup drugiego jej egzemplarza, lecz staje się w mojej opinii ostatecznym dowodem na to, iż Pale Fire jest klasycznym hipertekstem, ze wszystkimi przysługującymi mu atrybutami 31. Oto przykład połączenia pierwszych czterech wersów poematu Shade’a (shade.htm – u góry) z fragmentem odpowiedniego komentarza (kinbote.htm – na dole): 

<HTML>
<HEAD>
<TITLE>shade.htm</TITLE>
</HEAD><BODY>
<B><I><FONT>
<P>Canto One</P>
</B></I>
</FONT><A HREF=”kinbote.htm”>
<P ALIGN=”JUSTIFY”>
  Byłem jak gdyby cieniem jemiołuszki<BR>
  Zabitej przez fałszywy lazur szyby;<BR>
  Byłem popielatego puchu szczyptą – wciąż<BR>
  Żyjąc, fruwając w jej odbitym niebie.<BR>
</P></FONT>
</BODY>
</HTML>
 
<HTML>
<HEAD>
<TITLE>kinbote.htm</TITLE>
</HEAD><BODY>
<B><FONT>
<P ALIGN=”JUSTIFY”>
  Wersy 1-4: Byłem jak gdyby cieniem jemiołuszki<B></P>
</FONT><BR><FONT>
<P ALIGN=”JUSTIFY”>
  W tych początkowych wersach najwidoczniej zawarty jest obraz ptaka, w pełnym locie
  rozbijającego się o zewnętrzną powierzchnię szyby, gdzie odbite niebo, w odrobinę
  ciemniejszym odcieniu i z odrobinę wolniej płynącą chmurą, stwarza złudzenie
  przestrzennej ciągłości. (...)
</P></FONT>
</BODY>
</HTML>

Osobnym wewnątrztekstowym problemem Pale Fire jest zagmatwana konstrukcja narracyjna. Problem ten związany jest bezpośrednio z problemem autorstwa tekstów wchodzących w skład powieści, na który zwrócił uwagę Leszek Engelking w swojej mini-monografii poświęconej Nabokovowi 32:

Czy wyszły one spod pióra jednego, czy dwóch autorów? Poemat i komentarz wraz z dodatkami (indeks i przedmowa) wzajemnie się uzupełniają, tworzą jedną strukturę artystyczną 33 – jest to argument przemawiający za hipotezą jednego autora. Kim jednak miałby być ten autor? (...) Czy wobec tego powinniśmy przyjąć tezę o dwóch autorach przedstawionych? Niekoniecznie. Możliwe, że autorem przedstawionym jest tylko Konbote (czy raczej Botkin) lub tylko Shade. Możliwe, że mamy do czynienia z obłąkanym geniuszem Botkinem, który stworzył nie tylko literacką wizję własnej osoby (Kinbote, czyli Karol Umiłowany), lecz także amerykańskiego poetę Shade’a. Niewykluczone również, że Shade wcale nie zginął (albo jednak zginął – autorem przedstawionym mógłby być, teoretycznie rzec biorąc, nieboszczyk) i napisał zarówno poemat, jak i dopełniające go komentarz, przedmowę oraz indeks (lub raczej: zarówno komentarz, przedmowę oraz indeks, jak i dopełniający je poemat), parodiując poważne naukowe wydania dzieł literackich. W takim razie Shade okazałby się również twórcą ich autora, Kinbote’a, będącego zapewne portretem postaci rzeczywistej, profesora Botkina 34.

Pytania, postawione przez Engelkinga nie pozwalają udzielić wystarczająco pełnej odpowiedzi w ramach niniejszej pracy. Istotne jest to, iż pytania te padły. Pokazują one bowiem, jak skomplikowaną strukturę narracyjną skonstruował autor empiryczny (czyli Nabokov) i jak trudno określić z tzw. całą pewnością kto jest kim w Pale Fire. Jednak, wracając do naszych rozważań, ostatnie słowo należy do czytelnika; ten zaś tworzy Pale Fire niejako od nowa, tworzy własny tekst zgodnie z suwerennym wyborem sposobu czytania. Punkt widzenia zależy tylko i wyłącznie od miejsca rozpoczęcia i kierunku lektury. Autorem wszystkich części Pale Fire może być zarówno Kinbote alias Karol Umiłowany, może nim być Shade, będący jednocześnie alter ego Kinbote’a (patrz wyżej), lub też skromny nad wyraz profesor V.Botkin. Alias Kinbote, oczywiście. Pale Fire jest pod tym względem utworem unikatowym. Będąc tekstem jednego autora, potrafi być tekstem autorstwa wielu i – jednocześnie – nikogo 35.

Rzeczywistość Pale Fire można określić wyłącznie jako fikcyjną (nie było żadnego Shade’a, Kinbote’a i Botkina; Karol II Umiłowany, król Zembli nie istniał, tak jak nie istniała i nie istnieje Zembla itd.). Sam Nabokov, w wywiadzie udzielonym dziennikarzowi BBC-2 w 1962 roku w ten oto sposób charakteryzuje rzeczywistość (reality):

In your new novel, Pale Fire, one of the characters says that reality is neither the subject nor the object of real art, which creates its own reality. What is that reality? Reality is a very subjective affair. I can only define it as a kind of gradual accumulation of information; and as specialization. If we take a lily, for instance, or any other kind of natural object, a lily is more real to a naturalist than it is to an ordinary person. But it is still more real to a botanist. And yet another stage of reality is reached with that botanist who is a specialist in lilies. You can get nearer and nearer, so to speak, to reality; but you never get near enough because reality is an infinite succession of steps, levels of perception, false bottoms, and hence unquenchable, unattainable. You can know more and more about one thing but you can never know everything about one thing: it's hopeless. So that we live surrounded by more or less ghostly objects - that machine, there, for instance. It's a complete ghost to me - I don't understand a thing about it and, well, it's a mystery to me, as much of a mystery as it would be to Lord Byron. 

Właścicielem przestrzeni Pale Fire jest Kinbote. Wszystko, o czym jest mowa w powieści, dotyczy przede wszystkim jego osoby, bez względu na to, kim jest naprawdę. Również tekst poematu Shade’a (dygresja liryczna?) funkcjonuje przez pryzmat komentarza Kinbote’a i, w rzeczywistości, znajduje się wobec niego w pozycji zależnej. Tekst poematu potrzebny jest Kinbote’owi tam, gdzie może on stanowić okazję do wypowiedzenia się. A zatem przestrzeń Pale Fire – przynajmniej na poziomie poematu Shade’a – jest przestrzenią czysto pragmatyczną. Potwierdza to również zupełne rozchwianie struktury czasu w komentarzu i, rzecz jasna w indeksie. Partie komentarza nie tylko nie przestrzegają żadnej chronologii w obrębie całości tekstu, jak również charakteryzują się wewnętrznym rozchwianiem (m.in. częste stosowanie flash-back i flash-forward). O ile w tekście poematu możemy mówić o pewnej ciągłości czasu wypowiedzi podmiotu, o tyle dla jego komentatora wszelka kontynuacja nie gra żadnej roli organizującej jego własną wypowiedź pod względem czasu. Kinbote porusza się po osi czasu tak, jak gdyby rzeczywiście jeździł windą, naciskając raz po raz coraz to inne przyciski z numerami pięter. 


[26] Hassan, I.: Paracriticism. ? 1971, s. 24, 27. Cyt. za: Markiewicz, H.: Teorie powieści za granicą. Kraków, PWN 1995, s. 344. 

[27] Nabokov, V.: Pale Fire. New York: G.P.Putnam’s Sons 1962; tłum. ros.: Blednyj ogoń. tłum.: Vera Nabokov, Ann Arbor: Ardis 1983. Mottem do całości tekstu Pale Fire jest fragment utworu Jamesa Boswella Żywot Samuela Johnsona. Polskie tłumaczenie powieści (jedno z najlepszych jakie znam), autorstwa Roberta Stillera, ukazało się dopiero w 1994 roku (Nabokov, V.: Blady ogień. Warszawa: PIW 1994). Tłumacz, dokonując nie lada wysiłku, zaopatrzył dodatkowo polskie wydanie Pale Fire w szczegółowe przypisy ułożone według stron tekstu, hipertekstualizując, a może po prostu podkreślając hipertekstualny charakter powieści Nabokova. 

[28] Ibidem, s.26. 

[29] Por. komentarz do wersów 1-4 poematu: Kiedy w ostatnim roku życia poety miałem szczęście być jego sąsiadem w sielankowych wzgórzach New Wye (vide Przedmowa), często widywałem te szczególne ptaki, ochoczo żerujące na kredowo-niebieskich jagodach jałowców obrastających róg jego domostwa. (Patrz również w. 181-182). Cyt. za: Nabokov, V.: Blady ogień. Warszawa: PIW 1994, s.99. 

[30] Ibidem, s.25-26. 

[31] W eksperymencie posłużyłem się pierwotnie rosyjskim wydaniem Pale Fire (Набоков, B.: Бледное пламя. пер. С. Ильина, [in:] Набоков, B.: Бледное пламя. Роман и рассказы. Свердловск: "91", 1991). Podobny efekt możliwy jest z zastosowaniem programów Acrobat®Exchange 3.01/Acrobat 4.0 firmy Adobe®Systems Inc. (format *.pdf – portable document file), który umożliwia znacznie szybsze korzystanie z komentarza Kinbote’a bez konieczności zmiany zawartości wyświetlanego okna. 

[32] Engelking, L.: Vladimir Nabokov. Warszawa: Czytelnik 1989. 

[33] Zastrzeżenia co do jednolitości i komplementarności Pale Fire zgłosiliśmy już wcześniej. W celu uniknięcia możliwych niedomówień i pomyłek muszą być one wzięte pod uwagę. 

[34] Ibidem, s.75-76. 

[35] Por.: Фуко, M. [Foucault, M.]: Что такое автор. [in:] Фуко М.: Воля к истине: по ту сторону знания, власти и сексуальности. Работы разных лет. (Пер.: С. Табачниковой); Мoсквa: Касталь, 1996. Barthes, R.: La morte de L'auteur, [in:] Roland Barthes, Paris 1984. Markiewicz, H.: Teorie powieści za granicą. [rozdział Narrator i autor], Warszawa, PWN 1995, s.429-447. 

top


Rambler's Top100 copyright © 2001 by mochola, last updated 1401Y2K8, best with IE5.5 1024x768px, 13 sec over 56.6 bps